Sterylizacja, Kastracja

Czym się różni STERYLIZACJA od KASTRACJI ?

STERYLIZACJA - oznacza uniemożliwienie rozrodu, jedną z metod jest podwiązanie jajowodów.

KASTRACJA - jest metodą sterylizacja i oznacza chirurgiczne usunięcie jąder czy jajników.

Często mamy opory przed poddaniem kota operacji z uwagi na narkozę . Oczywiście podanie narkozy jak i każda interwencja chirurgiczna niesie za sobą ryzyko, ale w dzisiejszych czasach przy tak rutynowych zabiegach powikłania praktycznie się nie zdarzają.
Zwłaszcza kastracja kocura, jest zabiegiem prostym i bezpiecznym. Pozytywne skutki kastracji zarówno dla nas , jak i dla naszego kota, powinny nas przekonać do przeprowadzenia tego zabiegu.
Po Kastracji dostrzegamy zmiany w zachowaniu naszego kota i są to zmiany pozytywne. Zwierzę staje się bardziej pieszczotliwe, łagodniejsze, mniej nerwowe. Jedynym minusem jakiego możemy spodziewać się po zabiegu jest skłonności do tycia kota, ale w tym wypadku możemy nad tym zapanować. W momencie zaobserwowania zaokrąglania się brzuszka u naszego pupila, powinniśmy zmienić jego dietę na mniej kaloryczną i zapewnić odpowiedni ruch zwierzęciu.
Celem sterylizacji jest nie tylko ograniczenie ilości niechcianych i bezdomnych kotów, czy też powikłań związanych z ciążą i porodem, ale pozbędziemy się kłopotów z zachowaniem  terytorialnym kota , czyli znaczenie terenu moczem, czy z trudnymi do zniesienia rujkami. Również dużym plusem po zabiegu jest zmniejszone ryzyko niektórych chorób, np nowotworów sutka i całkowite wyeliminowanie ropomacicza.
Sterylizację przeprowadza się w różnym wieku, są hodowle które wykonują zabiegi 3 miesięcznym kociakom przed wydaniem ich do nowych domów lub można wykonać zabieg po osiągnięciu przez kota dojrzałości płciowej. Nie należy z decyzją o sterylizacji/kastracji czekać zbyt długo zwłaszcza w przypadku kocura, ponieważ jeśli utrwali sobie znaczenie terenu moczem to po kastracji może ten problem nie zniknąć całkowicie.
U samców operacja jest bardzo prosty zabiegiem polegającym na chirurgicznym usunięciu jąder i kot wraca do normalnej aktywności bardzo szybko. U kotek oprócz jajników usuwana jest macica z jajowodami. Zabieg jest bardziej skomplikowany , a rekonwalescencja dłuższa, wymaga od opiekuna większego nadzoru i opieki nad kotkom.

NA CZYM POLEGA ZABIEG KASTRACJI

Sam zabieg jest bardzo krótki: trwa zaledwie kilka-kilkanaście minut. Po podaniu narkozy weterynarz odczekuje, aż zacznie ona w pełni działać, a następnie usuwa sierść z moszny, przecina worek mosznowy, wysuwa jądra, zamyka do nich dopływ krwi, aby zapobiec krwotokowi i po kolei usuwa oba jądra. Niektórzy weterynarze nie stosują nawet szwów wewnętrznych i zawiązują po prostu "supełki" na nasieniowodzie. Nie ma również potrzeby zaszywania rany pooperacyjnej - jest ona maleńka i goi się samoistnie w ciągu kilku dni. Kot otrzymuje leki przeciwbólowe.

NA CZYM POLEGA ZABIEG STERYLIZACJI

Sam zabieg polega na usunięciu pod narkozą ogólną narządów rozrodczych kotki, co przy wykorzystaniu najnowszej techniki polega na wykonaniu małego 1-2 cm cięcia powłoki brzusznej. Im cięcie mniejsze tym mniejszy szok pooperacyjny i lepsze samopoczucie kotki po zabiegu. Kotka po zabiegu zostaje zszyta i dostaje antybiotyk oraz środki przeciwbólowe, co jest konieczne gdyż pierwsze godziny po zabiegu mogą być dla niej dużym dyskomfortem. Bardzo istotne jest żeby nie ściągać kubraczka kotce do czasu zdjęcia szwów !!!


Wszelkich informacji o przygotowaniach kota do zabiegu sterylizacji i przebiegu samej operacji, jak i właściwej opieki po zabiegu,  na pewno udzieli zainteresowanym lekarz weterynarii.









Kastracja kocura polega na usunięciu jąder i części obydwu nasieniowodów. Kastracja kotki natomiast - na usunięciu macicy oraz jajników.

 

 

 

 

Kotka w rui cierpi. Jeśli nie następuje owulacja i zapłodnienie, to ruje stają się coraz dłuższe, aż przeradzają się w stan permanentny. Prowadzi to do ropomacicza. Ponadto 90% nie wysterylizowanych kotek zapada na nowotwory narządów rodnych lub nowotwory sutków.

Nie myśl o kotach jak o ludziach. Dla kotów, jak i dla większości zwierząt, akt płciowy nie jest przyjemnością taką jak dla ludzi. To wyłącznie zew natury spowodowany przez hormony. Wykastrowany kot nie będzie wiedział, co stracił i z pewnością nie będzie z tego powodu nieszczęśliwy. A kotka wcale nie tęskni za dziećmi.

Przeciwnicy sterylizacji, aby uniknąć kociąt i wyciszyć uciążliwe rujki podają kotce hormony. Następstwem podawania hormonów jest ropomacicze lub/i guzy rakowe macicy lub sutków. Z rozmów z weterynarzami wynika ze KAŻDA kotka i suka na hormonach tak kończy. Pytanie tylko, kiedy, czy po 1 zastrzyku, 1 opakowaniu tabletek, czy po kilku latach. To zależy już od indywidualnych cech danego organizmu, ale trzeba mieć świadomość, na co skazuje się swojego  zwierzaka nie kastrując go i podając hormony.

Materiały zostały zaczerpnięte z książki - "KOT BRYTYJSKI KRÓTKOWŁOSY" Katarzyna Szewczyk
Opracowanie : Dorota Gębska

 



 gadu-gadu         
Loading
 

    © Projekt i prowadzenie strony:  Dorota gębska.
    Wszystkie prawa zastrzeżone, kopiowanie materiałów bez zgody autora zabronione.     Kontakt mailowy: dorota.gebska@wp.pl 
    Link do Mapa strony